na wielkie wyjście


Smooky,który dzisiaj chcę Wam pokazać jest makijażem ponadczasowym, pasującym do każdej kobiety i dający wiele możliwości. Początków 'przydymionego oka' należy się doszukiwać w latach 20', gdzie idealnie pasował do eleganckich kreacji, przepasek na głowie, pereł, koronek - nie ubieram się w tym stylu ale uwielbiam ten okres - za jego elegancje i prostotę. Następnie smoky eye pojawiło się w latach 60' dla odmiany tutaj był to makijaż  delikatny i zmysłowy. Oczywiście, jakbyśmy mieli się doszukiwać starszych korzeni, to na pewno makijaż Kleopatry również byłby swojego rodzaju pierwowzorem smoky ;) 
Aktualnie jest to jeden z najpopularniejszych makijaży, doczekał się tysięcy odsłon, ilu wizażystów, kobiet malujących się tyle i wersji. 

Moja propozycja jest dość klasyczna, jest połączenie opalizującego fioletu z czernią ze srebrnym cieniem, który rozświetla i rozmiękcza makijaż, przez co jest mniej drapieżny. Na usta nałożyłam kolejny MUST HAVE tego sezonu, a nawet bym powiedziała  kosmetyczki każdej kobiety! - czerwona pomadka, która w trendach makijażowych się już rozgościła na dobre :)

Chciałam Wam przedstawić pewną paletkę: Sleek divide Bad Girl:
to  przy jej pomocy stworzyłam mój smoky - polecam wszystkim! Cenowo jest niedroga, cienie są na prawdę mocno na pigmentowane, ładnie się rozcierają i długo utrzymują na powiece, do tego wszystkie najczęściej używane kolory do smoky znajdują się w jednej paletce czego chcieć więcej? :) dostępna tutaj: KLIK


Miłego wieczoru! a w najbliższych dniach przedstawię Wam bardzo interesującą osóbkę :)

2 komentarze:

  1. a co to za pomadka? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Flormar True Color 19 tylko nie wiem czy jeszcze jest w sprzedaży;)

      Usuń